poniedziałek, 9 marca 2015

Miasto (z) piernika

W dalszym ciągu nadrabiam zaległości, wiele spraw staje się coraz bardziej klarowniejszych i tym samym otwierają się nowe perspektywy. I wreszcie te zdjęcia, które już dawno powinny się tu znaleźć. Zaledwie tylko kilka zdjęć z Torunia o zmierzchu. Połączenie niebieskiego nieba i światła rzucanego przez sodowe latarnie dały złote kontrasty kolorystyczne. Dzień długi, tak zaplanowałem tą podróż. Z powodu pogody stał się jednak bardzo nieprzyjemny i przez to po załatwieniu pewnych spraw zaczynał dłużyć się jeszcze bardziej. Szaruga nie sprzyjała fotografowaniu a do tego wyziębienie zaowocowało wcinaniem cukierasków w postaci antybiotyków tydzień później. Wyjazdów jednak nigdy nie żałuję bo zawsze uwielbiam być po prostu w drodze, odwiedzać stare miejsca lub po prostu odkrywać nowe. 






Cdn za dnia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz