piątek, 26 grudnia 2014

Sądowa Wisznia

Proeuropejska Ukraina. Głównie taką było nam zasmakować w ciągu zaledwie 3 dni spędzonych u naszych wschodnich sąsiadów. Od 12 do 14 grudnia. Zaczęliśmy od Sądowej Wiszni, potem Lwów, Czortków i Buczacz . Wszystkie te miejsca w zachodniej Ukrainie. Czas głównie spędzaliśmy wśród Polaków, z którymi podczas rozmów nieraz pojawiała się akcenty prounijne. Z daleka od Putina. Podobnie stosunkują się do tego tematu także Ukraińcy. Taka jest zachodnia Ukraina. Tą miejscowość odwiedziliśmy przelotem, przy okazji. Zostaliśmy ugoszczeni przez matkę jednego z żołnierzy walczących właśnie na wschodzie Ukrainy. Na co dzień prowadzącej polski chór "Lilia", mogący pochwalić się nie lada osiągnięciami między innymi w Polsce. 

Niestety komu w drogę temu trampki. To dopiero początek naszej podróży – u celu będziemy dopiero wieczorem. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz