wtorek, 3 stycznia 2012

Bieszczady vol. 2

Kolejne dni urlopu prze mile spędzone :)
7 sierpnia, to taki mały atak na Krzemieniec. Z tego wypadu kadrów prawie nie ma prócz początkowego podejścia przez las. Pogoda nie dopisała, ponuro, wietrzenie i bardzo pochmurnie, więc i widoczność znikoma.





Trzeba się napoić, to nie jest reklama!!



Temu drzewku ucięto już prawie wszystko co się dało :]



Na dowód że byliśmy na styku 3 granic :]



Poranek na polu namiotowym, przygotowania do śniadanka  i wtedy zauważyłem ten wypasiony wieszak na  menażki i kubki :]


No i w trasę, w ostatnią górską wędrówkę tych wakacji. Widok na szczyt Smerka we mgle



A na kolejnych zdjęciach wędrówka od Smerka do Górnej Wetlinki przez Przełęcz M. Orłowicza, Osadzki Wierch Połoniną Wetlińską z przystankiem w Chatce Puchatka. Nie tylko górskie widoczki.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz