Ostatnio mam non stop skojarzenia z muzyką, kabaretem czy innymi bzdetami... taka wiedza bezużyteczna. No użyteczna o tyle, że rozwesela i relaksuje. Robiąc to zdjęcie słyszałem w uszach i miałem przed oczami to:
The Lonely Island - I'm on the boat
Aż boje się pomyśleć jakby wyglądała nasza wersja. Niemniej pomijając łacinę to ekipa ma niesamowity dystans i zdolność prześmiewania amerykańskiej popkultury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz