sobota, 9 maja 2015

Dywagacje biznesowe

Idziesz na spotkanie, bierzesz aparat - zawsze może nadarzyć się okazja do dobrego zdjęcia. Zamawiasz, siadasz w miłym lokalu, ozmawiasz i... zapominasz po co wziąłeś aparat. W moim przypadku udaje się zrobić zdjęcie, gdy rozmówca się spóźnia. Tak jak było tym razem. Osobista zasada i swego rodzaju tradycja. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz