Jedne z najszybszych obchodów święta 3 Maja jakie pamiętam. Jedne z najbardziej mokrych obchodów jakie pamiętam. Po 7 godzinach dalej suszę aparat.
W drodze z Obozowiska na osiedlu AK
W obstawie zastępu kolarzy
"Hej, tam gdzieś nad czarne wody,
Wsiada na koń ułan młody
Czule żegna się z dziewczyną
Jeszcze czulej z Ukrainą."
Btw, zahaczył mnie pan, który właśnie pochodzi z Ukrainy. Przyjechał do nas doktoryzować się na UO. Wypytywał o kawalerię i barwy etc.
W towarzystwie kombatantów.
Szaradzie jak zawsze morda się nie zamyka
p.s. nie czytajcie tego... dziś mam mózg zlasowany O_o
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz