Od momentu gdy ją zobaczyłem chodziła za mną nieodparta pokusa sfotografowania scenki. Nie kazałem jej daleko chodzić. Ustrzeliłem ją na wieczornym spacerze z psem o 0020, podobnie jak resztę.
wtorek, 9 kwietnia 2013
0020
Trening skończony. Zmierzam wolnymi krokami w stronę domu. Ogólnie już ten stan po prawie dwóch godzinach intensywnego wysiłku gdy ma się wszystko w dupie. Jednak nie wszystko i mojej uwadze pada ten oto obrazek.
Od momentu gdy ją zobaczyłem chodziła za mną nieodparta pokusa sfotografowania scenki. Nie kazałem jej daleko chodzić. Ustrzeliłem ją na wieczornym spacerze z psem o 0020, podobnie jak resztę.
Od momentu gdy ją zobaczyłem chodziła za mną nieodparta pokusa sfotografowania scenki. Nie kazałem jej daleko chodzić. Ustrzeliłem ją na wieczornym spacerze z psem o 0020, podobnie jak resztę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz